WYNIKI
Rok | Rodzaj zawodów | Kategoria |
---|---|---|
2016 | Puchar Świata w skokach narciarskich (04.03.2016) | FIS Puchar Świata |
Wyniki serii próbnej Pobierz | ||
Wyniki 1. serii Pobierz | ||
Wyniki po serii finałowej Pobierz | ||
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata Pobierz | ||
2016 | Puchar Świata w skokach narciarskich (03.03.2016) | FIS Puchar Świata |
Lista startowa kwalifikacji Pobierz | ||
Wyniki serii treningowych Pobierz | ||
Wyniki kwalifikacji Pobierz | ||
2015 | FIS Grand Prix - konkurs indywidualny (01.08.2015) | FIS Grand Prix |
Wyniki pierwszej serii Pobierz | ||
Wyniki oficjalne Pobierz | ||
Klasyfikacja generalna Pobierz | ||
Puchar Narodów Pobierz | ||
2015 | FIS Grand Prix - konkurs drużynowy (31.07.2015) | FIS Grand Prix |
Lista startowa Pobierz | ||
Wyniki serii próbnej Pobierz | ||
Wyniki pierwszej serii Pobierz | ||
Wyniki oficjalne Pobierz | ||
Puchar Narodów Pobierz | ||
2015 | FIS Grand Prix - treningi i kwalifikacje (30.07.2015) | FIS Grand Prix |
Wyniki kwalifikacji Pobierz | ||
2015 | Puchar Świata w skokach narciarskich - treningi, kwalifikacje, konkurs indywidualny (15.01.2015) | FIS Puchar Świata |
Lista startowa treningów i kwalifikacji Pobierz | ||
Wyniki treningów Pobierz | ||
Wyniki kwalifikacji Pobierz | ||
Lista startowa pierwszej serii Pobierz | ||
Wyniki serii próbnej Pobierz | ||
Wyniki pierwszej serii Pobierz | ||
Wyniki oficjalne (konkurs jednoseryjny) Pobierz | ||
2015 | Puchar Kontynentalny w skokach narciarskich mężczyzn (11.01.2015) | FIS Puchar Kontynentalny |
Lista startowa Pobierz | ||
Wyniki serii próbnej Pobierz | ||
Wyniki oficjalne (konkurs jednoseryjny) Pobierz | ||
2015 | Puchar Kontynentalny w skokach narciarskich mężczyzn (10.01.2015) | FIS Puchar Kontynentalny |
Lista startowa Pobierz | ||
Wyniki treningu Pobierz | ||
Wyniki pierwszej serii Pobierz | ||
Wyniki oficjalne (konkurs jednoseryjny) Pobierz | ||
2014 | Mistrzostwa Polski Seniorów w skokach narciarskich - Konkurs Świąteczny (23.12.2014) | FIS Grand Prix |
Lista startowa Pobierz | ||
Wyniki pierwszej serii Pobierz | ||
Wyniki oficjalne po serii finałowej Pobierz | ||
2014 | Puchar Kontynentalny w skokach narciarskich mężczyzn (02.08.2014) | FIS Puchar Kontynentalny |
Lista startowa Pobierz | ||
Wyniki serii próbnej Pobierz | ||
Wyniki pierwszej serii Pobierz | ||
Wyniki oficjalne po serii finałowej Pobierz |
AKTUALNOŚCI
Kolej linowa nieczynna w dniach 9-13 maja
.
Informacje dot. funkcjonowania kolei linowej
Ponadto informujemy, że poza weekendami kolej linowa jest uruchamiana dla grup zorganizowanych powyżej 15 osób.
Puchar Świata w Wiśle: Premierowe zwycięstwo Jana Hoerla
W zimowej scenerii rozegrany został niedzielny konkurs Pucharu Świata na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Rywalizację w zawodach indywidualnych zdominowali Austriacy, którzy stanęli na dwóch stopniach podium. Triumfował Jan Hoerl, który po skokach na odległość 121 i 128 metrów o 6,7 punktu pokonał Norwega Mariusa Lindvika (122 i 124 m).
- Moje skoki były naprawdę dobre, a uczucie, które mi teraz towarzyszy jest niesamowite. To moje pierwsze zwycięstwo, które dało mi wiele motywacji na następne zawody. Myślę, że był to najlepszy weekend w mojej karierze – zwycięstwo w kwalifikacjach, zawodach drużynowych i indywidualnych. Moim celem jest pokazywanie tak dobrych i równych skoków w kolejnych zawodach - mówił z uśmiechem na twarzy Jan Hoerl.
- Moje skoki był całkiem dobre i stabilne przez wszystkie dni, więc jestem bardzo szczęśliwy. To był dobry weekend dla mnie, który zakończyłem miejscem na podium. Moim celem jest kontynuowanie tej pracy i mam także nadzieję znów stanąć na podium - stwierdził Lindvik.
Trzecie miejsce wywalczył Stefan Kraft (120 i 123 m). - To były naprawdę świetne zawody ze stabilnymi warunkami oraz dwoma Austriakami na podium. Jestem szczęśliwy, że po raz kolejny w tym sezonie udało mi się być w czołowej trójce. To niesamowite uczucie skakać przed tak fantastyczną publicznością. Atmosfera była naprawdę wyjątkowa, dlatego dziękuję polskim kibicom za wspaniały doping - dodał Stefan Kraft.
W niedzielnym konkursie indywidualnym wystartowało 11 reprezentantów Polski. Punkty wywalczyło trzech z nich. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się tego dnia Kamil Stoch, który po skokach na odległość 117 i 116,5 metra zajął 11. miejsce.
W trzeciej „10” uplasowali: 25. Piotr Żyła (115 i 116 m) i 26. Aleksander Zniszczoł (116,5 i 115,5 m). - Jestem w 100% zadowolony z siebie i ze swoich skoków. Cieszę się z pierwszych w tym sezonie punktów. Nie skupiam się jednak na tym czy moja pozycja w zespole rośnie. Po prostu chcę skakać tak, aby być usatysfakcjonowanym ze swojej pracy i cieszyć się z kolejnych małych kroków - przyznał Aleksander Zniszczoł.
Po zakończeniu rywalizacji w Wiśle sztab szkoleniowy reprezentacji Polski podjął decyzję dotyczącą startów biało-czerwonych w kolejnych zawodach Pucharu Świata. W Klingenthal wystartują: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.
Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Andrzej Stękała i Klemens Murańka udadzą się na treningi do Ramsau wraz z trenerami: Maciejem Maciusiakiem i Grzegorzem Sobczykiem.
Pozostali reprezentanci Polski wystartują w konkursach Pucharu Kontynentalnego w Vikersund. Ostateczny skład biało-czerwonych na zawody w Norwegii ogłoszony zostanie w najbliższych dniach.
Halvor Egner Granerud najlepszy w serii próbnej
Seria próbna poprzedzająca dzisiejszy konkurs indywidualny na skoczni im. Adama Małysza padła łupem domiatora poprzedniego sezonu - Halvora Egnera Graneruda. Norweg poszybował 129 m, a jego łączna nota wyniosła 67,8 pkt. Drugie miejsce zajął Markus Eisenbichler (127,5 m i 64,6 pkt), a trzecie Stefan Kraft (126,5 m; 64,3 pkt).
Czołową dziesiątkę uzupełnili: Anze Lanisek (126 m; 63,1 pkt), Jan Hoerl (120 m; 58,5 pkt) ex aequo z Cene Prevcem (123 m; 58,5 pkt), Karl Geiger (121 m; 57,4 pkt), Marius Lindvik (123 m; 56,7 pkt), Philipp Aschenwald (120 m; 56,4 pkt) oraz Daniel - Andre Tande (118 m; 54 pkt).
Najlepszym z Polaków był Kamil Stoch który zajął 13. miejsce po skoku na odległość 118,5 m i z notą 52,2 pkt. 23. był Dawid Kubacki (114,5 m; 47,8 pkt), 29. Jakub Wolny (115 m; 45,2 pkt), 30. Paweł Wąsek (113,5 m; 45,1 pkt), 32. Stefan Hula (113,5 m; 44,3 pkt), 33. Aleksander Zniszczoł (115,5 m; 43,6 pkt), 37. Piotr Żyła (109,5 m; 40,8 pkt), 41. Klemens Murańka (112 m; 38,6 pkt), 42. Tomasz Pilch (111 m; 37,5 pkt), 43. Jan Habdas (110,5 m; 37,4 pkt), a 48. Andrzej Stękała (93 m; 6,3 pkt).
Konkurs, który zabolał. Złość i niezadowolenie w polskim obozie
Naszym najlepszym zawodnikiem był Piotr Żyła. 34-latek zaczynał konkurs dla naszej drużyny. I oddał dwa bardzo równe skoki. Po zawodach narzekał jednak nieco na dziury w powietrzu. - Najważniejsze, że moje skoki były stabilne. Nie ukrywam, że przydałoby się w nich trochę powietrza. W drugim skoku popchałem fajnie do progu, a potem dziura. Nic nie było. W pierwszym z kolei dostałem podmuch na buli. Narty mnie uderzyły i tam mnie trochę rozebrało - barwnie opowiadał Żyła, podkreślając, że to był dla niego kolejny dobry dzień na skoczni.
Tyle, ile mógł, zrobił Andrzej Stękała. Zawodnik z Dzianisza błysnął w pierwszym skoku. W drugim było znacznie krócej. Po tej słabszej próbie nasza drużyna straciła fotel lidera. - Ten pierwszy skok był całkiem dobry, a do tego dopisały warunki. Jest niedosyt, bo chciałoby się stanąć na podium - krótko powiedział Stękała.
Dobry pierwszy skok miał Dawid Kubacki, ale w drugim spadł na zeskok bardzo szybko. Zbyt szybko. Po tym skoku Polska spadła z trzeciego na szóste miejsce. To zabolało naszego byłego mistrza świata. - Na pewno jest frustracja, bo przychodzimy walczyć o najwyższe lokaty i nie ma co ukrywać, że taki skok burzy te szanse dość konkretnie. Jest złość. Teraz czekam na to, co trenerzy powiedzą. Jeśli będzie to tylko wiatr, to w cudzysłowie, nie ma problemu, jutro walczymy dalej. Jeśli jednak pojawił się tam jakiś błąd, to trzeba będzie trochę bić się dziś po plecach - mówił Kubacki.
Występ naszej drużyny kończył Kamil Stoch. Nasz najlepszy skoczek oddał dwa dobre skoki, ale z metrów wcale tak nie wynikało. Nie dziwi zatem fakt, że złościł się on po konkursie. - Nie ukrywam, mamy parszywą robotę. Nie jest łatwo zaakceptować taki konkurs i wyniki. Uważam, że zrobiliśmy tyle, ile się dało. Skakałem na dobrym poziomie, a jednak nie było informacji potwierdzającej to w postaci metrów. I to boli - wykrztusił z siebie po zawodach, bo nie było mu łatwo zaakceptować takie wyniki konkursu.
A jak ocenił te zawody trener kadry Michal Doleżal? - Zawsze walczymy o podium, dlatego nie jesteśmy zadowoleni. Trzeba jednak wyciągnąć pozytyw i pójść właśnie w tym kierunku - powiedział trener.
Puchar Świata w Wiśle: Austriacy triumfują w konkursie drużynowym
9 reprezentacji stanęło na starcie konkursu drużynowego, który w sobotę odbył się na wiślańskim obiekcie. Z powodu zbyt silnego wiatru odwołana została seria próbna, ale następnie udało się rozegrać dwie serie oceniane. Wokół skoczni zgromadziło się wielu fanów skoków narciarskich, którzy licznie dopingowali wszystkich zawodników. Tego dnia na wiślańskim obiekcie był komplet kibiców (6100 osób).
Konkurs drużynowy zakończył się zwycięstwem Austriaków. - Jestem bardzo zadowolony z moich skoków, które dały mi dzisiaj dużo radości. Te próby były dużo lepsze niż podczas kwalifikacji i miałem dobre czucie na skoczni - ocenił Stefan Kraft. - Będę usatysfakcjonowany, jeśli w zawodach indywidualnych będę blisko czołowej dziesiątki lub uda mi się do niej dostać - dodał Austriak. - Oczywiście jestem zadowolony z osiągniętego wyniku i zawsze cieszę się z wygranej. Wiatr był dzisiaj bardzo zmienny, ale jako drużyna mieliśmy trochę szczęścia. Z niecierpliwością czekam na jutrzejsze zawody - przyznał Manuel Fettner.
Na drugim stopniu podium stanęli reprezentanci Niemiec, którzy do Austrii stracili zaledwie 0,3 punktu. W drużynie Stefana Horngachera skakali: Pius Paschke, Stephan Leyhe, Markus Eisenbichler i Karl Geiger. - To nie był łatwy konkurs, ponieważ na skoczni były trudne warunki ze względu na zmienny wiatr. Moje skoki nie były zbyt dobre, ale cieszę się z tego, że razem z drużyną stanęliśmy na podium. Ostatecznie to były dobre zawody dla nas i mimo wszystko jako zespół zaprezentowaliśmy się dobrze. Przed nami kolejny konkurs, w którym chcę zaprezentować się lepiej niż dzisiaj - ocenił występ swojej drużyny Pius Paschke.
Trzecie miejsce wywalczyli Słoweńcy w składzie: Cene Prevc, Peter Prevc, Timi Zajc i Anze Lanisek. - Moje skoki były całkiem dobre, ale jestem zaskoczony osiągniętymi przeze mnie odległościami. To był trudny dzień i trudne zawody zarówno dla organizatorów, jak i dla skoczków. Wiatr był zmienny, ale ja miałem szczęście z przednim wiatrem. Dla mnie jest to pierwszy Puchar Świata w Wiśle i na pewno będę miał miłe wspomnienia związane ze startem tutaj. Jutro chcę czerpać radość ze skakania i oddać dwa dobre skoki, lepsze od tych dzisiejszych - podsumował Cene Prevc.
Tuż za podium uplasowali się reprezentanci Polski. Czwarte miejsce dla biało-czerwonych wywalczyli: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. - Nie jest łatwo zaakceptować taki konkurs i końcowe wyniki, bo uważam, że zrobiliśmy, co się dało. Swoje próby uważam za dobre, nie miałem jednak potwierdzenia tego w wynikach. Zrobiłem wszystko, co mogłem w danej chwili - stwierdził Kamil Stoch. - Taki jest sport, że nie zawsze można cieszyć się z miejsca na podium. Osobiście skakało mi się dzisiaj dobrze, ale warunki były trudne. Na szczęście jutro jest kolejny dzień i będziemy walczyli w konkursie drużynowym - podsumował Piotr Żyła.
W niedzielę na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince rozegrany zostanie konkurs indywidualny, w którym wystartuje 11 biało-czerwonych. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 16:00.
Seria próbna odwołana
Dzisiaj kibiców zgromadzonych na skoczni i przed telewizorami czekają emocje zwiazane z konkursem drużynowym. Polska reprezentacja wystąpi w składzie: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Niestety, warunki pogodowe nie są dzisiaj sprzyjające. Po skokach dwóch zawodników seria próbna została odwołana.
Start zawodów zaplanowano na godzinę 16:30.
Dziewięć zespołów wystartuje w konkursie drużynowym
Polska: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki, Kamil Stoch
Stany Zjednoczone: Kevin Bickner, Decker Dean, Andrew Urlaub, Casey Larson
Rosja: Roman Trofimov, Mikhail Nazarov, Danil Sadreev, Evgeniy Klimov
Szwajcaria: Andreas Schuler, Dominik Peter, Gregor Deschwanden, Killian Peier
Austria: Manuel Fettner, Jan Hoerl, Daniel Huber, Stefan Kraft
Norwegia: Robert Johansson, Daniel - Andre Tande, Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik
Japonia: Yukiya Sato, Keiichi Sato, Junshiro Kobayashi, Naoki Nakamura
Słowenia: Cene Prevc, Peter Prevc, Timi Zajc, Anze Lanisek
Niemcy: Pius Paschke, Stephan Leyhe, Markus Eisenbichler, Karl Geiger
Polacy oceniają piątkowe kwalifikacje
20. miejsce w piątkowych kwalifikacjacch zajął Piotr Żyła, który był umiarkowanie zadowolony z oddanych przez siebie skoków. - Można było skoczyć lepiej, ale nie ma tragedii. Skoki treningowe były lepsze, niż ten w kwalifikacjach, ale pomału idę do przodu. Na pewno fizyczniejestem dobrze przygotowany, brakuje jeszcze pewności siebie i luzu - powiedział.
Andrzej Stękała z kolei podkreślił, iż istotne dla niego było to, że skacze na własnym obiekcie i przed własną publicznością. - Przy naszej publiczności i na naszej skoczni jest nam trochę łatwiej, pomimo presji, jaką się na nas nakłada. Staram się chłonąć pozytywną energię okd kibiców. W moich skokach wciąż jest sporo niepewności - skomentował.
Pozytywne odczucia towarzyszyły także Dawidowi Kubackiemu, który w kwalifikacja był 28. - Dzisiaj nie było bardzo źle. Skok w kwalifikacjach od strony technicznej był dobry, ale mocno spóźniony. Samo spóźnienie powoduje, że parabola lotu jest inna. Pomimo tego nie męczyłem się, ten występ to początek dobrego - opowiedział.
Dla Klemensa Murańki zmagania w Wiśle były pierwszymi od czasu zakończenia kwarantanny w Rosji. - Przez kwarantannę nie miałem okazji do intensytwnych treningów, ale musiałem zadbać o to, by pozostać w ruchu. Podczas skoków treningowych byłem zbyt spięty, w kwalifikacjach wykonałem wszystko z większą swobodą. Stać mnie jednak na lepszy skok - stwierdził po piątkowych kwalifikacjach.
Paweł Wąsek jest świadomy tego, że w jego skokach wciąż są spore rezerwy. - Myślę, że poziom moich dzisiejszych skoków był ok, ale są jeszcze elementy do poprawy - przyznał.
Stefanowi Huli z kolei udało się znaleźć rozwiązanie problemów, które trapią go od początku sezonu. - W Wiśle było lepiej, niż na wcześniejszych zawodach. Szkoda, że nie skakałem tak od początku. Kluczem było niekontrolowanie tego, co robię, tylko podejście do zawodów na luzie i radość ze skoków - zdradził.
Zmagania w Wiśle są dla Jana Habdasa debiutem w zawodach najwyższej rangi. - Uważam, że mój występ mógł być lepszy, zepsułem trochę skok w kwalifikacjach. Na zgrupowaniu w Falun, na którym byliśmy przed tymi konkursami nie szło mi zbyt dobrze. Gdy dowiedziałem się, że będę tutaj startować byłem bardzo przejęty, stresowałem się, że się zbłaźnię. Cieszę się, że skoki dzisiaj przyniosły mi wiele radości - powiedział.
Kwalifikację do niedzielnego konkursu uzyskał także Tomasz Pilch. - Na zgrupowaniu w Falun zmieniłem pozycję dojazdową, ze skoku na skok wszystko wyglądało coraz lepiej. W Wiśle musiałem się trochę obudzić w czasie pierwszych dwóch prób, co się udało. Szkoda tylko tego lądowania - skomentował.
Zadwoloenie z oddanych przez siebie skoków wyraził również Aleksander Zniszczoł. - Skok w kwalifikacjach był dzisiaj moim najlepszym, chociaż oddawałem go w trudnych warunkach. Myślę jednak, że mogę być z niego zadowolony. Moje skoki były dobre już w Ruce, tak samo jak na treningach poprzedzających te zawody - stwierdził.
O sporym pechu może mówić Maciej Kot, który został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. - Biorę tę dyskwalifikację na klatę, gdyż to bardziej moja wina, niż trenerów technicznych. Jestem zły i rozczarowany, bo liczyłem na występ w niedzielę - przyznał. - Trzeba wyciągnąć wnioski z tych trzech skoków i przygotować się na następny weekend. Nie wyglądały one źle, więc trzeba iść tą drogą - dodał.
Według Adama Małysza nasi reprezentanci zmierzają w dobrym kierunku - Myślę, że jest dobrze. Patrząc po wynikach, wszystko jest na dobrej drodze. Małymi kroczkami chłopaki dążą do celów i to nas cieszy - opowiedział. - Bardzo udany był debiut Habdasa, jego skoki były całkiem fajne. To materiał na dobrego zawodnika, tylko trzeba go pielęgnować - skomplementował młodego zawodnika.
Puchar Świata w Wiśle: Jan Hoerl triumfatorem kwalifikacji
72 zawodników z 19 krajów stanęło na starcie kwalifikacji do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. Najlepszy tego wieczoru okazał się Jan Hoerl, który o punkt pokonał Niemca Karla Geigera (134 m). Na trzecim miejscu eliminacje ukończył Norweg Marius Lindvik (132 m).
- Moje skoki były bardzo dobre i jestem usatysfakcjonowany swoim występem. Zawsze chętnie przyjeżdżam do Wisły, bo jest tutaj świetna atmosfera, a kibice sprawiają mi wiele radości. Moim celem jest oczywiście zaprezentowanie dobrych skoków. Mam nadzieję, że pokażę w ten weekend, na co mnie stać - opowiada Jan Hoerl, triumfator kwalifikacji.
O awans do niedzielnego konkursu na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince walczyło 13 reprezentantów Polski. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Kamil Stoch, który po skoku na odległość 122,5 metra zajął 10. lokatę w kwalifikacjach. - Oddałem dzisiaj trzy skoki na naprawdę dobrym poziomie. Pierwszy był zdecydowanie najprzyjemniejszy, bo najdłuższy, ale ogólnie czułem, że to był dobry dzień. Te skoki od początku sezonu były dobre, ale brakło szczęścia. Zrobię wszystko to, co mogę, aby ten weekend był dla nas udany - przyznał najlepszy z podopiecznych Michała Doleżala.
Na 19. pozycji uplasował się Jakub Wolny, który wylądował na 121 metrze. - Dzisiaj bardzo bolała mnie głowa przy pierwszych dwóch skokach, co mnie zaskoczyło, bok zazwyczaj nie mam takich problemów. Popracowałem trochę w szatni z fizjoterapeutą, dzięki czemu ból ustąpił i udało mi się oddać normalny skok. Cieszę się z tego skoku i awansu do konkursu - opowiedział Jakub Wolny.
W niedzielnych zawodach zaprezentują się również: 20. w kwalifikacjach Piotr Żyła, 22. Andrzej Stękała, 28. Dawid Kubacki, 33. Klemens Murańka, 34. Paweł Wąsek, 35. Stefan Hula. 41. Jan Habdas, 44. Tomasz Pilch i 45. Aleksander Zniszczoł.
W sobotę na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince rozegrany zostanie konkurs drużynowy, w którym powalczy dziewięć reprezentacji: Niemcy, Słowenia, Japonia, Norwegia, Austria, Szwajcaria, Polska, Rosja i USA. Start zawodów zaplanowano na godz. 16:30.
KONTAKT
Szef Biura Prasowego FIS Pucharu Świata w Skokach Narciarskich Wisła 2020
Sławomir Rykowski
email: office@nikosportmedia.pl